WSZYSTKO CO MUSISZ WIEDZIEĆ O FILTRACH UV

Zacznijmy od tego, czym tak naprawdę jest promieniowanie ultrafioletowe UV? To najbardziej istotny czynnik, który wpływa na proces starzenia się skóry, a słońce to jego główne źródło. Możemy spotkać się z kilkoma rodzajami promieniowania, takimi jak UVC, UVB, UVA różniące się długością fali i efektami biologicznymi. Najbardziej szkodliwe dla naszej skóry jest UVB oraz UVA odpowiedzialne za oparzenia, rumienie i nowotwory. Na półkach sklepowych można spotkać kosmetyki zawierające związki chroniące wyłącznie przed ich działaniem. Więc co wybrać, by skóra mogła czuć się bezpiecznie?

 

Tu należy zaopatrzyć się w odpowiedni dla nas filtr przeciwsłoneczny. To związek chemiczny, którego zadaniem jest ochrona przed szkodliwym działaniem światła słonecznego. Producenci filtrów zasypują nas reklamami i zapewniają o najwyższej skuteczności ich preparatów, a my nadal nie wiemy, czym się sugerować przy wyborze. Filtry dzielą się na chemiczne, które pochłaniają promienie słoneczne i fizyczne, nieprzepuszczające ich. Najlepszym rozwiązaniem są filtry mieszane, ponieważ chronią skórę, działając dwutorowo. Doskonale sprawdzą się u osób z jasną karnacją, błękitnymi oczami, blond włosami i cierpiących na bielactwo.

Co oznaczają skróty na opakowaniach?

SPF – jest to wskaźnik, po jakim czasie promieniowanie UVB wywoła oparzenie, czyli zastosowanie filtra SPF 30 spowoduje, że skóra zacznie się czerwienić 30 razy później, niż bez niego. Współczynniki ochrony przeciwsłonecznej SPF:

słaba 2-6
średnia 8-12
wysoka 15-25
wysoka 30-50
ultra wysoka 50<

IPD lub PPD – określa zdolność do ochrony przed działaniem promieniowania i im jest wyższa, tym lepsza skuteczność.


W innych krajach można spotkać filtry o nazwie standard australijski. Jest to określenie dla kosmetyku, który zatrzymuje minimum 90% promieniowania UVA.
Wybór odpowiedniego wskaźnika jest kwestią indywidualną i powinien być zależny od rodzaju skóry oraz tego, w jakim stopniu chcemy być opaleni. Pamiętaj, że wszystkie substancje promieniochronne używane w produktach kosmetycznych są bezpieczne dla konsumentów i mogą być stosowane przez dzieci, kobiety w ciąży i karmiące.

Jeżeli nadal obawiacie się tego, co zawierają filtry w postaci kremów, balsamów czy sprayów, które znajdziecie w drogeriach i aptekach, możecie w pełni zaufać naturalnym preparatom. Należą do nich masła, oleje oraz beta-karoten, zapewniając lekką ochronę przed promieniowaniem UV:

olej z nasion malin – SPF 28-50
olej z nasion marchwi – SPF 38-40
olej z zarodków pszennych – SPF 16-20
oliwa z oliwek – SPF 8
masło shea – SPF 3-6
masło z mango – SPF 4-7

Do olejów stosowanych na skórę, w celu ochrony przed działaniem słońca, warto dodać witaminę E, która zapobiega uszkodzeniom i podrażnieniom. Przed sezonem wakacyjnym można włączyć do diety beta-karoten, który również jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym. Dzięki niemu skóra nabierze ładnego koloru, wzmocni się wzrok i odporność oraz opóźnią się procesy starzenia.


Jeżeli jest już za późno i doszło do poparzenia słonecznego, ukojenie przyniesie nałożenie jogurtu, kwaśnego mleka, aloesu lub masła shea. W przypadku braku dostępu do naturalnych składników, niezwłocznie udaj się do najbliższej apteki.
Pamiętajcie, że skóra jest naszym „płaszczem”, który chroni przed urazami i czynnikami zewnętrznymi. Dbajcie o nią, najlepiej jak potraficie.