NIE WSZYSTKIE PRZYPRAWY DLA DZIECI

Na świecie istnieje wiele ziół i przypraw, które używamy na co dzień w naszej kuchni. Pytanie brzmi, czy te wszystkie przyprawy są zdrowe dla naszych dzieci? Czy przypadkiem im nie szkodzimy?

Z reguły mamy wiedzą, żeby nie podawać swoim małym dzieciom ostrych i intensywnych przypraw, ponieważ dzieci preferują łagodne smaki. Jednak okazuje się, że to nie tylko kwestia smaku, niektóre przyprawy faktycznie mogą zaszkodzić.

Szkodliwe są przede wszystkim azjatyckie przyprawy takie jak kurkuma, masala, curry. Zawierają w sobie dużą ilość ołowiu, co może skutkować zatruciem organizmu. Przy dłuższym stosowaniu mogą spowodować u dziecka zaburzenia neurologiczne. Podobne działanie ma anyż, dlatego jego także powinno się ograniczyć w diecie.

Gałka muszkatołowa w dużej ilości może powodować halucynacje, wymioty oraz zaburzenia pracy serca. Nawet u dorosłych ludzi po przyjęciu zbyt dużej ilości mogą pojawić się objawy deliryczne – omamy, drżenie, majaczenie. Dzieci reagują na tą przyprawę jeszcze intensywniej.

Liście laurowe mogą zaburzyć pracę wątroby nie tylko u dziecka, ale także u dorosłych. U maluchów należy dodatkowo uważać na to zioło ze względu na możliwość zakrztuszenia się.

Cynamon zawiera w sobie kumarynę, która jest toksyczna i negatywnie wpływa na wątrobę. Co prawda w przyprawie nie ma jej bardzo dużo, ale przy większych ilościach i dłuższym stosowaniu cynamonu mogą wystąpić problemy z tym narządem. Ponadto poprzez inhalację tej przyprawy nosem i dostaniu się jej do płuc, może dojść nawet do uduszenia.

Papryczki chilli zawierają w sobie duże ilości kapsaicyny, która u dzieci może powodować podrażnianie błony śluzowej przewodu pokarmowego, a także niestrawność i ból brzucha.

Mięta i nagietek są dość intensywne, dlatego należy je ostrożnie wprowadzać do diety. Przy pierwszych kontaktach mogą powodować zakrztuszenie. Rumianek za to często powoduje reakcje alergiczne u dzieci. 

Przy wprowadzaniu wszystkich ziół do diety warto zwrócić uwagę na ewentualne reakcje uczuleniowe dzieci. Dlatego powinno się wprowadzać je stopniowo, najlepiej zacząć od dodawania ich do potraw raz w tygodniu i obserwować, jak reaguje na nie dziecko.

Jeśli chodzi o trzymanie niebezpiecznych dla dzieci przypraw to warto ulokować je w miejscu trudno dostępnym – na przykład wysoko na półce, poza zasięgiem ręki dziecka.

 

Foto: pinterest.com